'Służące' Kathryn Stockett

/
33 Comments
Witajcie! Dzisiaj przeniesiemy się 50 lat wstecz na południe Stanów Zjednoczonych, a dokładnie do upalnego Jackson w stanie Missisipi. Czy ta podróż okaże się być udaną?

Seria: -
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 4 marca 2015
Liczba stron: 584
Gatunek: literatura obyczajowa, współczesna

W małym miasteczku na południu Stanów Zjednoczonych życie toczy się leniwie, a spokój może zakłócić jedynie ciche brzęczenie trzmiela. Ranek zaczyna się tak, jak zawsze: białe kobiety tapirują włosy, wyprawiają mężów do pracy i wydają kolejne polecenia swojej czarnoskórej pomocy domowej. No a co w tym czasie robi ta czarnoskóra pomoc domowa? W zasadzie wszystko. Pranie, sprzątanie gotowanie i codziennie wycieranie sreber to tylko nieliczne przykłady ich obowiązków. Do tego często dochodzi opieka nad małymi dziećmi, często nad tymi mniej grzecznymi. Czy można więc stwierdzić, że czarnoskóre służące to jedynie pomoc domowa? Czy tego chcą ich ‘białe panie’ czy nie, to stają się częścią rodziny.

'Chyba wtedy zrozumiałam, co to wstyd i jaki ma kolor. Wstyd nie jest czarny jak brud, chociaż wcześniej tak myślałam. Wstyd ma kolor nowego białego mundurka, co na jego kupno twoja matka prasowała rzeczy przez całe noce. Jest biały bez smużki ani plamki.'
Historia opowiedziana jest z perspektywy trzech niezwykłych kobiet: dwóch czarnoskórych służących, czyli Aibileen i Minny, a także białej panienki z dobrego domu, Skeeter. Skeeter ma gdzieś niewidzialne podziały istniejące w głowach jej koleżanek. Wydaje się, że jako jedyna z dziewcząt w Jackson ma większy w życiu cel, niż znalezienie sobie bogatego męża. Jej marzeniem jest zrobienie kariery i uwolnienie się spod skrzydeł nierozumiejącej jej matki. A czym w tym czasie zajmują się jej koleżanki, w większości już mężatki? Na przykład budowaniem osobnej łazienki dla ich czarnoskórej pomocy domowej, w ich mniemaniu brudnej i roznoszącej choroby. Służące muszą to przemilczeć, jeżeli chcą utrzymać posadę i najzwyczajniej w świecie mieć co włożyć do garnka. Ale dzięki Skeeter być może wreszcie będą mogły dojść do głosu. 

'Jak to jest, że złe zawsze się dzieje najlepszym?'

Nie wiedziałam, czego się spodziewać po ‘Służących’, gdy po nie sięgałam. Wiedziałam tylko, że jest to historia o segregacji rasowej i jej absurdach. Spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie, bo wciągnęłam się już od pierwszych stron i od książki trzeba mnie było wręcz odrywać (naprawdę, o 3 w nocy przyszedł obudzony światłem tata i kazał mi iść spać). Dzięki śledzeniu historii nie tylko z perspektywy białych, ale także czarnych, zdałam sobie sprawę, przez co ci ludzie musieli przejść. A było to przecież tak niedawno, niecałe 50 lat temu! Dla mnie jest to nie do pomyślenia. Typowy dzień czarnego pracownika był dniem znoszenia upokorzeń, bycia na każde zawołanie i nieotrzymywania za to krzty wdzięczności. W tych czasach nazywa się to ‘mobbingiem’, ale wtedy to pojęcie nie było znane. Ci ludzie byli zmuszeni się do tego przyzwyczaić, jeżeli chcieli utrzymać rodzinę. 

'Jesteśmy tylko dwiema istotami ludzkimi, nie tak znowu wiele nas dzieli. Znacznie mniej, niż sądziłam.'

Uważam, że Kathryn Stockett świetnie wykreowała postaci. Najgorsze, co może spotkać bohaterów jakiejś książki, to bycie obojętnymi czytelnikowi. Tutaj absolutnie tak nie było. Nienawidziłam najbardziej wrednej z białych kobiet, czyli Holly, współczułam Aibileen, śmiałam się razem z Minny i martwiłam się razem ze Skeeter. Autorka zabrała mnie w cudowną podróż do lat 60. i bardzo żałowałam, gdy ta podróż się skończyła. Więc kiedy tylko przeczytałam ostatnie słowo, szybciutko pobiegłam oglądać film na podstawie książki. I muszę przyznać, że także jest cudowny. Wiadomo, książka jest lepsza, ale film oddaje klimat powieści i nie traci jej przesłania, a to jest ważne. 

Podsumowując, ‘Służące’ to zdecydowanie książka dla każdego i mimo, że porusza ważne tematy, nie jest ani ciężka, ani nudna. Momentami miałam w oczach łzy, a po kilku minutach na moich ustach gościł uśmiech. Cudowna opowieść o przełamywaniu własnego strachu, walce o lepsze jutro i sprzeciwianiu się całemu społeczeństwu. Pozycja zdecydowanie warta przeczytania.

Ocena: 8/10

Czytaliście? Co sądzicie o tej książce? Czekam na wasze opinie :)  
Przypominam o obserwowaniu bloga i lajkowaniu fanpage'a na facebooku, by być na bieżąco.

Inne recenzje, które mogą was zainteresować:

 Pozdrawiam i życzę miłego dnia! ♥


You may also like

33 komentarze:

  1. Mam w planach ją przeczytać ;) Oglądałam film i bardzo mi się podobał, teraz kolej na książkę!

    http://ruderude-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i byłam równie zachwycona. :) Film jest równie świetny - zwłaszcza scena z ciastem czekoladowym. ;D
    Pozdrawiam! :)
    of-books-and-coffee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo chcę :D
    Film oglądałam i bardzoooo mi się podobał!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam - wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Widziałaś może film (przeczytałam recenzję, ale ta informacja mi umknęła :)) - również zrobił na mnie wrażenie, wydaje mi się, że to naprawdę dobra ekranizacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, widziałam film i moim zdaniem świetnie oddaje klimat i przesłanie książki :)

      Usuń
  5. Oglądałam ekranizację i byłam oczarowana. Świetna historia, charakterystyczne postacie. Książkę mam u siebie po angielsku. Wezmę się za nią może w wakacje, bo będę musiała się skupić, żeby wszystko zrozumieć :p
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. co prawda nie czytałam tej ksiażki, aczkolwiek znam tą historie, ponieważ miałam okazję obejrzeć fantastyczny film zrobiony na podstawie tejże ksiażki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dałam jej dziesiątkę, należy do moich ulubionych książek <3

    http://bookocholic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę o niej słyszałam i zbiera same pochwały, jestem jej ciekawa :)

    http://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na szczęście mieszkam na innym piętrze niż rodzice, więc nikt od książki nie będzie mnie odrywał :) Dobrze wykreowane postacie to dla mnie najważniejszy element, więc z wielką chęcią sięgnę po powieść.

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesuję się taką tematyką, więc chętnie dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele o niej słyszałam, ale nie czytałam. Twoja recenzja jest pierwszą, którą przeczytałam i zachęciła mnie do sięgnięcia po lekturę - obawiałam się, że będzie ciężka ale rozwiałaś moje wątpliwości :)

    www.apteka-literacka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. A jeszcze nie tak dawno, zastanawiałam się czy nie warto by zajrzeć do tej książki ;) Bardzo chętnie ją przeczytam.
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam już wcześniej o tej książce i już wtedy mnie zainteresowała, ale dopiero teraz nabrałam naprawdę dużej chęci na przeczytanie jej. :) Lata 60. mnie kuszą, uwielbiam książki z akcją dziejącą się w przeszłości. A tutaj dodatkowo też przyciąga mnie segregacja rasowa, jestem ciekawa, jak to wtedy wyglądało... ^_^

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam zamiar wkrótce przeczytać :)
    zapraszam do siebie, skomentuj jeśli coś Ci się spodoba :) http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/ ( w zakładce, polecane/recenzje znajdziesz kilka recenzji książkowych, już wkrótce kolejne! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ to były dziwne czasy.. Koniecznie muszę kiedyś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada się na ciekawą lekturę. Mam nadzieję, że będę miała możliwość ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja mama już od dawna mnie 'męczy', żebym kupiła jej tą ksiązkę :) teraz i ja sama ją chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. oglądałam film, który niesamowicie mi się spodobał, więc po książkę na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam na nią apetyt i trochę żałuję, że już widziałam ekranizację

    OdpowiedzUsuń
  21. Od długiego czasu mam ochotę na tę powieść, zapowiada się na niezwykle trudna, ale też interesują lektura, temat życia czarnoskórej ludności niezwykle mnie interesuję. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie czytałam książki, ani nie oglądałam filmu, ale tak dużo nasłuchałam się o tej pozycji i wiem, że muszę ją przeczytać. Pozdrawiam :)

    someculturewithme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem od dawna napalona na tę pozycję :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Już od dawna chciałam przeczytać tę książkę, ale jakoś o niej zapomniałam. Znów ekscytuję się na myśl o niej, kupię ją po wynikach maturalnych, mam nadzieję w nagrodę za wyniki, a nie na pocieszenie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakiś czas temu oglądałam film i był całkiem dobry i godny uwagi, ale nie wiem czy sięgnę po książkę, skoro już znam tę historię...

    OdpowiedzUsuń
  26. Książki jeszcze nie czytałam, ale mam ją w planach. A potem także film :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie czytałam, ale mam w planach, a z tego co piszesz wnioskuję, że naprawdę warto ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.