Mimo, że nie zachwycam się bardzo tą książką (lubię ją, ale nie ekscytuję się jakoś mocno), to myślę, że Hazel i Gus zasługują na to, by znaleźć się w tym rankingu. Oboje byli bardzo inteligentnymi nastolatkami za bardzo doświadczonymi przez życie jak na swój wiek. Zakochali się w sobie, chociaż dobrze wiedzieli, że długie życie nie jest im pisane. Niejedna para z kilkukrotnie większym stażem niż oni mogłaby się czegoś od nich nauczyć.
6. Rosie i Alex z Love, Rosie
Uhh, oboje tak bardzo mnie irytowali swoją dumą i strachem przed odrzuceniem! Stracili tyle cennych lat. Pasowali do siebie idealnie i zauważali to wszyscy, tylko nie oni. Bardzo się na nich wnerwiałam. Ale wiecie, z tą irytacją na nich to tak, jakby złościć się na kogoś nam bliskiego: wkurza cię, ale mimo tego go kochasz i nie pozwoliłbyś powiedzieć komuś innemu złego słowa o tej osobie, chociaż sam chętnie byś to zrobił. A więc nawet nie próbujcie im ubliżać w mojej obecności :D
Dwójka młodych ludzi z mroczną przeszłością, którzy ze swoją pomocą odkrywają siebie. Wzruszająca relacja, która potrafi czytelnikowi rozerwać serce na strzępy, a potem ponownie je posklejać. Sky i Holder są jak truskawki i nutella, jak wanna i piana. Idealnie się dopełniają. Uwielbiam ich.
4. Katniss i Peeta z trylogii Igrzyska śmierci
Wybrałam tę parę mając na uwadze ich nietypową relację. Ich miłość nie polegała na fajerwerkach, czy ekscytujących pocałunkach, ale na autentycznym uczuciu, spowodowanym samotnością, strachem i potrzebą posiadania przyjaciela, który mógłby się o nas zatroszczyć. Relacja tej pary naprawdę chwyciła mnie za serce, była zupełnie inna niż wszystkie w tego typu książkach.
Związek dwojga z pozoru niepasujących do siebie ludzi, który z czasem przeistacza się w coś głębszego (więcej mówiłam o tym w recenzji). Lubię ich osobno, ale uwielbiam, kiedy są ze sobą. No bo jak ich nie uwielbiać? Kto nie czytał Eleonory i Parka, ten nie zrozumie :D
Dwójka żyjących w czasie II Wojny Światowej przyjaciół, których przyjaźń powoli przeistaczała się w miłość. Ich relacja była cudowna, podnosząca na duchu i otulająca moje serce niczym ciepła kołderka z puchu. Szkoda tylko, że nie miała szans rozwijać się dalej (co, tak na marginesie, złamało mi serce).
Czy muszę tu coś dodawać? Jeżeli jeszcze nie czytaliście, zachęcam do zapoznania się z recenzją). Każdy, kto czyta ten blog od jakiegoś czasu, wie, że oszalałam na punkcie tej trylogii i jest to moja najulubieńsza z najulubieńszych książek. Do fragmentów, w których Julia i Warner mają ze sobą styczność, wracam bardzo często i jak na razie się nie zapowiada, żeby mi się to znudziło. Warner forever ♥
To by było tyle. Tak prezentuje się mój ranking najcudowniejszych, najwspanialszych książkowych par.
Zgadzacie się z moim wyborem? Jakie są wasze ulubione pary? Czekam na komentarze :)
Tradycyjnie przypominam o obserwowaniu bloga i lajkowaniu fanpage'a na facebooku.
Trzymajcie się i niech książka będzie z wami! ♥
Jeżeli chodzi o Rosie i Alexa, to czytając książkę również się na nich irytowałam, ale tej książki, mimo wszystko, ciężko jest nie polubić. :) A co do "Dotyku Julii" to właśnie jestem w trakcie czytania.
OdpowiedzUsuńGDZIE JEST JACE I CLARY? ;______________;
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie, moi faworyci z tych wymienionych to Hazel i Gus oraz Liesel i Rudy. Reszty jeszcze nie miałam okazji poznać :D
http://biblioteczka-blanki.blogspot.com/
Eleonora i Park ♥ kibicowałam im do samego końca :D
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać Dotyk Julii, skoro go polecasz :) <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie gdzie Jace I Clery?! xD
OdpowiedzUsuńTeż bardzo polubiłam Gusa i Hazel, praktycznie wszystkich których wymieniłaś lubie, nie znam tylko Julii i Warnera, a Parka i Eleonorę dopiero poznam już książka czeka na półce. :D
czytaniewekrwii.blogspot.com
To koniecznie musisz Warnera i Julię poznać :D
UsuńNormalnie jakaś telepatia. :D Ja przygotowuję post dotyczący tego samego, tyle, że u mnie będzie to TOP10. :D No i trzy książkowe pary u mnie także występują. ;)
OdpowiedzUsuńporozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com
Widzę tu kilka moich ulubionych
OdpowiedzUsuńWszystkie pary są mi obce.
OdpowiedzUsuńDotyku Julii jeszcze nie czytałam, ale jestem ciekawa, czy ta para przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię chyba Alexa i Rosie, choć racja, też tak miałam momentami, a ręce opadały, bo nic nie mogłam na to poradzić! Hazel i Gus też należą do moich ulubionych par, ale niestety, nie polubiłam Katniss i Peety, zdecydowanie bardziej wolę tę dziewczynę w zestawieniu z Gale'em. Eleonory i Parka nie miałam okazji czytać jeszcze, tak samo jak Hopeless, ale również, tak samo jak w przypadku Dotyku Julii, jestem ciekawa, czy te pary przypadną mi do gustu :)
Gwarantuję ci, że przypadnie :D To wina Warnera - jest idealny ♥
UsuńWiele z tych par jest również moimi ulubionymi, także u mnie ranking wyglądałby podobnie:) Nie znam tylko dwóch więc będę musiała nadrobić te książki.
OdpowiedzUsuńMała znam twoich par...
OdpowiedzUsuńNa pewno zgadzam się co do pary z "Złodziejki książki" - oni również mnie uraczyli ;)
Sandry chyba tak mają, że zgadzają się w tym samym :D Gdybym pisała takiego posta umieściłabym te same pary z wyjątkiem Igrzysk Śmierci oraz Złodziejki książek, których jeszcze nie czytałam niestety :c
OdpowiedzUsuńHaha, jak miło :D Ale jak to możliwe, że jeszcze nie czytałaś Igrzysk?
UsuńCzytałam jedynie kilka z przedstawionych powyżej tytułów, ale muszę nadrobić braki, bo wszystkie książki mam na swojej liście 'chcienia' ^^
OdpowiedzUsuńLimoBooks :)
Zgodzę się z tobą, co do Hazel i Augustusa, Katniss i Peety oraz do Rosie i Alexa :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Sky i Holdera, ale oni mnie w ogóle nie zachwycili jako para. Resztę muszę najwyraźniej nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńGus i Hazel <3 Katniss i Peeta <3 Julia i Warner <3 Kocham, kocham, kocham ! <3
OdpowiedzUsuńhttp://kochajac-ksiazki.blogspot.com/
Ohoho ile cudownych par! Kocham Julię i Warnera! Najlepsza na świecie! Rudy i Liesel to też cudowna a za razem tragiczna para. Maksymalnie kreatywne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam www.filigranoowa.blogspot.com
Dziękuję ♥
UsuńHazel i Augustusa ubóstwiam ^^
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
Muszę w końcu zapoznać się z "Dotykiem Julii" !
OdpowiedzUsuńMiło było zobaczyć w zestawieniu Liesel i Rudego - taka słodka para z nich była !
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Ja kocham i ubóstwiam Scarlett i Rhetta z Przeminęło z wiatrem:) Czytam obecnie Eleonorę i Parka i też są super. Jeszcze nie czytałam IŚ więc ta parka jest mi nieznana:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory połowy książek nie czytałam, ale zgadzam się z Liesel i Rudym na wysokim, drugim miejscu. Chociaż Sky i Holdera dałabym nieco wyżej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety nie czytałam tych książek jeszcze, więc ciężko mi ocenić te pary;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością Holder i Sky to również moja ulubiona para ;)
OdpowiedzUsuńMuzę przeczytać Dotyk Julii :D Jak najbardziej zgadzam się z wyborem, tylko ja dorzuciłabym jeszcze Katniss i Peetę :P
OdpowiedzUsuńSą na 4 miejscu :)
UsuńZgadzam się z Hazel i Gus, Katniss i Peeta, Liesel i Rudy (też ich bardzo żałowałam). Julia i Werner mnie nie złapali za serducho, a reszty nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńPeeta! Warner! Holder! Eleonora! wymieniłaś najlepsze pary (i postacie) literackie, jakie znam. :)
OdpowiedzUsuńZ twoich faworytów znam i też bardzo lubię Gusa i Hazel, Rosie i Alexa też się na nich wkurzałam ;), oraz Katniss i Peete reszty par jeszcze nie poznałam, ale wszystko przede mną ;) Jeśli chodzi o moje ulubione pary dorzuciłabym jeszcze Ginni i Harrego, Hermionę i Rona, Tris i Tobiasa, Jace i Clary oraz Anię i Gilberta ;)
OdpowiedzUsuńW moim świecie
Dałabym zdecydowanie wyżej Hazel i Gusa :)
OdpowiedzUsuńAlex i Rosie.
OdpowiedzUsuńLiesel i Rudy.
<3 <3 <3
A reszty nie czytałam. :D
Twój numer jeden jest także moim numerem jeden :D Warner i Julia kompletnie mnie wzięli ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich ♥
UsuńKOCHAM WARNERA <3
OdpowiedzUsuń