Witajcie! Dzisiaj przeniesiemy się do szesnastowiecznych Węgier i poznamy życie tamtejszej arystokracji. Odpowiemy sobie na pytanie co wtedy jedzono, jak się ubierano i jak dbano o urodę. A wszystko to jest zaledwie tłem do niezwykle ciekawej historii Elżbiety Batory – siostrzenicy Stefana Batorego, którą uznaje się za jedną z największych morderczyń wszech czasów.

Witajcie! Wczoraj, czyli 24.06.2015 o godz. 24.00, zakończyło się rozdanie, w którym do zdobycia był 'Intruz' Stephenie Meyer. Zgłosiło się około 50 osób, co bardzo mnie cieszy. Żeby nie przedłużać, przechodzę do tego, na co wszyscy czekają, czyli do wyników:)


Witajcie! Dzisiaj zabiorę was w podróż do Wolnego Miasta Gdańsk oraz Irlandii z lat 30. ubiegłego wieku. Zwiedzimy ciemne zaułki Dublina, wstąpimy do zadymionych pubów, które szczególnie upodobało sobie szemrane towarzystwo i pospacerujemy brukowanymi uliczkami Gdańska. Będzie mrocznie, będzie tajemniczo. A za przewodnik posłuży nam historyczny thriller 'Miasto Cieni' autorstwa Michaela Russella.
Witajcie! Dzisiaj wreszcie przyszła do mnie ostatnia paczka, mogę więc wreszcie zrobić bookhaul. Sama uwielbiam bookhaule i chętnie czytam o nich na blogach lub oglądam je na vlogach. Przyszła pora, by zrobić własny. Trochę się tego uzbierało, ale moim zdaniem stare powiedzenie 'im mniej tym więcej' się nie sprawdza, jeżeli w grę wchodzą książki. Zapraszam do przejrzenia nowości w mojej biblioteczce!

Witajcie! Dzisiaj powiem wam trochę o książce, dzięki której być może wzbogacicie się o 3 miliony dolarów. Tak, prawdziwych dolarów w prawdziwym złocie. Brzmi zachęcająco? Mam nadzieję, bo przed wami książka, której typowa fabuła została przedstawiona w nietypowy sposób. O czym mowa? Oczywiście o 'Endgame. Wezwanie' Jamesa Freya i Nilsa Johnsona-Sheltona.

Witajcie! Przychodzę do was z kolejnym TOP 7. Dzisiaj zobaczycie, jakie książki wywarły choćby najmniejszy wpływ na moje krótkie, zaledwie siedemnastoletnie życie. Nie spodziewajcie się jakichś bardzo poważnych tytułów, bo klasyka i ambitniejsze książki są wciąż przede mną. To tyle, jeżeli chodzi o wstęp. Zapraszam do czytania! :)

Witajcie! Dzisiaj zabieram was w podróż do pochmurnej Irlandii - miejsca, w którym dzieje się akcja książki 'Love, Rosie'. Książki, w której śledzimy losy Alexa i Rosie, dwójki nierozłącznych przyjaciół znających się od dzieciństwa. Co przyszykował dla nich los?

Seria: -
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 3 grudnia 2014
Liczba stron: 512
Gatunek: romans

Rosie i Alex znają się od małego. Są nierozłączni, mówią sobie o wszystkim i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Niestety, ale życie ma to głęboko gdzieś i Alex jest zmuszony do wyprowadzki z Irlandii do Stanów Zjednoczonych – jego ojciec dostaje tam dobrze płatną pracę. Czy ich przyjaźń przetrwa tę próbę? Czy ich drogi jeszcze kiedyś się zejdą? Czy przyjaźń przerodzi się w miłość mimo dzielących ich kilometrów i braku odwagi obojga?

Kiedy zasiadłam do książki i przeczytałam kilka stron, poczułam się ogromnie rozczarowana. Nie tak to sobie wyobrażałam. Forma epistolarna, czyli przedstawienie całej historii za pomocą rozmów na czacie, liścików, listów, wezwań do szkoły, zaproszeń, e-maili itp., na początku niezbyt przypadła mi do gustu. Jednak z czasem się przyzwyczaiłam i nawet doceniłam ten zabieg, bo historia została ukazana z szerszej perspektywy. 

'Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.'

Alex i Rosie to naprawdę świetnie wykreowani bohaterowie. Mówiłam już o nich co nieco w TOP 7 moich ulubionych książkowych par (są na miejscu 6). Każde z nich ma własny charakter i mimo różnych zainteresowań i innego sposobu patrzenia na świat, dogadują się ze sobą jak nikt inny. Bardzo ich polubiłam, co nie zmienia faktu, że ogromnie mnie irytowali! Nie sobą, ale swoim głupim zachowaniem, swoimi bezsensownymi zahamowaniami, tym, że wszystko, dosłownie wszystko (!) przeszkadzało im w zejściu się. A kiedy już miało być dobrze i mieli zrozumieć, że są sobie przeznaczeni, znowu wszystko się komplikowało. Ugh! Doprowadzało mnie to do szaleństwa i co rusz miałam ochotę zrobić facepalm. Ale na tym właśnie polega urok tej książki i za to ją lubię. Uwielbiam Rosie i Alexa mimo ich zbyt dużej dumy i honoru, które nie pozwalały im zaznać szczęścia przez długi czas.

'Jeśli ludzie mówią o długiej historii, oznacza to zazwyczaj, że jest krótka, ale oni ze wstydu nie potrafią się zdobyć na powiedzenie sobie prawdy.'

Cecelia Ahern w ‘Love, Rosie’ pokazuje nam, jak duży wpływ na nasze życie mogą mieć z pozoru nieistotne decyzje.  Jak małe niedopatrzenie, zbyt wczesna rezygnacja albo zbagatelizowanie czegoś niewielkiego potrafią obrócić nasz świat o 180 stopni. Podobało mi się, że książka nie była ani trochę przesłodzona. Życie Rosie i Alexa (a szczególnie Rosie) nie jest usłane różami – wręcz przeciwnie. Co rusz życie rzuca im kłody pod nogi. Dotykają ich tak pospolite sprawy jak samotność, brak pracy, pieniędzy, niewierność partnerów. To naprawdę wiele wnosi do tej historii. Sprawia, że ‘Love, Rosie’ nabiera bardziej życiowego charakteru. 

'Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie cię twoje życie.'

Podsumowując, ‘Love, Rosie’ podobała mi się, chociaż nie zaliczam jej do moich ulubionych. Myślę, że jest idealna na prezent – spodoba się większości, a nawet jeśli nie zachwyci, to nadal będzie się podobać. Książki nie sposób przeczytać się w sposób obojętny. Czytelnik co rusz czuje jakieś emocje – przygotujcie się na uczucie bezsilności, gniewu i frustracji przez dwójkę tych głupich, bardzo głupich, ale jednak tak wspaniałych bohaterów. 

Ocena: 7/10

Czytaliście? Co sądzicie o tej książce? Zapraszam do dzielenia się opiniami w komentarzach :)

Przypominam o obserwowaniu bloga i lajkowaniu fanpage'a (który ma już 59 lajków! Dziękuję!), by być na bieżąco. 

A tymczasem pozdrawiam i życzę miłego dnia ♥

Witajcie! Pewien czas temu wpadłam na pomysł zrobienia serii z promocjami. Sama często przeglądam internet w poszukiwaniu tanich perełek i brakowało mi takiego przeglądu, więc sama postanowiłam go zrobić. Chciałabym pokazać wam książki, które są przecenione przynajmniej o 50 %. Nie pojawia się tu ani aros.pl, ani nieprzeczytane.pl - każdy zna te księgarnie i wie, że w stałych cenach można tam kupić książki o 30-40% taniej.

To będzie taki mini zbiór książkowych okazji. Pokażę wam książki w granicach od 4-16 zł (i nie, nie są to wersje kieszonkowe. Wszystkie książki są pełnowymiarowe), Wybrałam tytuły, które sama chętnie bym kupiła, ale oczywiście takich tanich książek jest na poniższych stronach więcej. Tytuły są podlinkowane. Wystarczy kliknąć, a przeniesie was do danej księgarni (znajduje się tam też opis książki). Zapraszam do przejrzenia - myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie :)

1. TANIAKSIAZKA.PL

Cena: 13,11 zł
Książka jest w twardej oprawie.


Cena: 15.60 zł


Cena: 7,72 zł


Cena: 7.48 zł

Cena: 6.16 zł
Drugi tom 'Ognistej'. Czytałam, polecam ;)


Cena: 4,40 zł (!!!)


Cena: 9,10 zł


Cena: 7.35 zł


Cena: 10,29 zł


Cena: 10,29 zł


Cena: 10,50 zł


Cena: 6,01 zł


Cena: 5 zł
Wybaczcie, ale nie mogłam się powstrzymać xD

Ja właśnie przed chwilą skusiłam się na 'Wróżbiarzy' i 'Blask'. Za taką cenę mogę brać w ciemno :D

2. DEDALUS.PL

Cena: 9 zł 


Cena: 6 zł


Cena: 12,50 zł


Cena: 13 zł


Cena: 9,50 zł



3. PELNATORBA.PL

Cena: 15,60 zł

Cena: 13,40 zł


Cena: 15,50 zł



To by było na tyle. Znacie jeszcze jakieś strony z wielkimi przecenami? Chętnie je poznam, zapewne tak jak reszta osób :D. Oczywiście jakieś oprócz arosa, bonito, nieprzeczytane itp, itd. One mają stałe promocje i są znane większości osób.

A może wy upolowaliście ostatnio jakąś perełkę? Chwalcie się w komentarzach.

Kolejna część serii 'Galeria Książkowych Okazji' pojawi się za około miesiąc. Dajmy nowym okazjom czas na pojawienie się :)
Witajcie! Dzisiaj przeniesiemy się 50 lat wstecz na południe Stanów Zjednoczonych, a dokładnie do upalnego Jackson w stanie Missisipi. Czy ta podróż okaże się być udaną?

Witajcie! Dzisiaj zapraszam was na recenzję książki, którą można albo pokochać, albo znienawidzić. Co ja o niej sądzę? Zaraz się przekonacie.
Witajcie! Czy tylko u mnie jest dziś tak gorąco? Mam wrażenie, jakby było 30 stopni. Jedyne, na co mam dzisiaj ochotę, to rozłożyć kocyk na trawce, położyć się i nie robić zupełnie nic. Jest godzina 17, ale może słońce jeszcze by mnie liznęło. Zazwyczaj się nie opalam, wiecie, to źle wpływa na skórę, szybciej robią się zmarszczki itd., ale dzisiaj naprawdę pragnę się tylko wylegiwać i czytać, popijając wodę z cytryną. Chyba właśnie zaplanowałam sobie popołudnie :) 
Oczywiście moje plany na resztę dzisiejszego dnia nie będą głównym tematem posta. Przychodzę do was z kolejnym tagiem. Tym razem jest to tag o książkowych nawykach. Akurat do tego tagu nikt mnie nie nominował, ale już na samym początku prowadzenia bloga chciałam go zrobić, więc oto jest. Ja osobiście uwielbiam czytać o tym, jak inne osoby żyją, jakie mają nawyki, przyzwyczajenia, co porabiają. Lepiej je wtedy poznaję i czuję z nimi więź, może nie jakąś szczególnie wielką, ale jednak. Ale kończę już ten przydługi wstęp i zabieram się do roboty :) Zapraszam na post o moich  nawykach książkowych ♥
Witajcie! Dzisiejszy dzień jest dość szczególny, bo jest to Dzień Dziecka. Niby mam już te 17 lat, ale każda okazja jest dobra, by kupić nowe książki :D Rodzice zafundowali mi dwie cudowne pozycje: 'Love, Rosie' i 'Służące'. Obie czytałam, ale bardzo pragnęłam mieć własne egzemplarze, by postawić je na półce i po prostu podziwiać :). Ale dzisiejszy post będzie dotyczył innej książki. Tego ciepłego, czerwcowego popołudnia spotkamy się ze Sky i Holderem, bohaterami bestsellerowej powieści Colleen Hoover.
Obsługiwane przez usługę Blogger.