Witajcie! Dzisiaj zapraszam was na kolejny TAG, do którego nominowała mnie Julia z bloga Czytam Oglądam Recenzuję. Wczoraj na instagram wrzuciłam zdjęcie listy tagów, do których zostałam nominowana i dałam wam wybór, który mam wykonać najpierw. Wybraliście właśnie ten tag, więc oto jest! :) Jak nazwa wskazuje, w dzisiejszym poście wyznam wam moje książkowe grzechy i grzeszki. Ciekawi? Zapraszam do czytania!



Z ulgą oznajmiam, że nadchodzi słoneczny czerwiec! Za kilkanaście dni pogoda wreszcie pozwoli na kąpiel w jeziorze (a wiedzcie, że mieszkam na terenach, gdzie jezior jest bardzo dużo). Wprost nie mogę się doczekać, codziennie siatkówka na piasku, zimne napoje i lody ♥ Ale nie o tym jest ten post. Zapraszam was na nowości wydawnicze w czerwcu 2015! 

Witajcie! Przybywa was coraz więcej, coraz chętniej się udzielacie i czytacie posty. Bardzo mnie to cieszy i wiele dla mnie znaczy, bo pokazujecie mi, że mam dla kogo pisać. W blogosferze poznałam kilka bardzo miłych osób, nigdy nie spotkałam się z zawiścią, hejtami czy patrzeniem na mój młody blog 'z góry'. Chciałabym wam za to serdecznie podziękować. W ramach wdzięczności postanowiłam zorganizować rozdanie. Nie pozostaje mi już nic innego, niż zaprosić was do udziału :)

Czy zauważyliście u siebie pewną zależność? Ktoś prosi was o pomoc, a wy rzucacie wszystko i na pierwszym miejscu stawiacie prośbę tej osoby? Jeżeli tak, to musicie sobie uświadomić, że bycie miłym to przekleństwo.
Witajcie! Jak napisałam wyżej, dzisiaj przychodzę do was z parami, które szczególnie polubiłam i z którymi wspólnie przeżywałam ich wzloty i upadki, ale także chwile szczęścia; to właśnie przez nie motyle upatrzyły sobie mój brzuch jako nowe miejsce do zamieszkania.


Witajcie! Dzisiaj spotkamy się z bohaterami książki sci-fi autorstwa Stephenie Meyer. Tak, tej Stephenie Meyer. Czy to spotkanie będzie udane? Za chwilkę wszystkiego się dowiecie.




Dzisiaj zapraszam was na kolejny tag, do którego nominowała mnie Brokenhalo z bloga Książkoholik. W ostatnim czasie dostałam dużo nominacji, więc nie bądźcie zaskoczeni, jeżeli za tydzień pojawi się kolejny. Bez zbędnego rozwlekania się przechodzę do rzeczy :)





Każdy z nas ma lepsze i gorsze dni. Czasem po powrocie do domu ze szkoły lub pracy mamy ochotę rzucić wszystko i iść spać, towarzyszy nam poczucie beznadziejności. Niekiedy nachodzą nas myśli natury filozoficznej typu: Po co to wszystko? Dlaczego ludzie istnieją, dlaczego się pojawili, w jakim celu? Po co się starać? I klasyczne stwierdzenie - przecież i tak wszyscy umrzemy. Może warto zastanowić się dlaczego nachodzą nas takie myśli i poznać odpowiedź na pytanie jak sobie z tym poradzić?

Tytuł: Bądź swoją siłą przez 365 dni roku
Autor: Demetria 'Demi' Lovato
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 4 grudnia 2013
Liczba stron: 416
Kategoria: biografia/pamiętnik/poradnik

Demi Lovato znają wszyscy, a przynajmniej wszyscy z młodego pokolenia. Sławna gwiazda Disneya, piosenkarka, autorka tekstów. Ma życie, którego każdy mógłby jej zazdrościć, ja również. Kiedy byłam młodsza z uśmiechem na ustach oglądałam serial Słoneczna Sonny z nią w roli głównej i śpiewałam wszędzie, gdzie tylko się dało (oczywiście wtedy, kiedy nikt nie mógł mnie usłyszeć, niestety głosem się pochwalić nie mogę) piosenki z Camp Rock. Zazdrościłam jej talentu, sławy, hollywoodzkiego stylu życia. Nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, że zawsze szeroko uśmiechnięta dziewczyna może mieć problemy ze sobą, z radzeniem sobie z emocjami i być nękana przez rówieśników. W 2010 roku świat obiegła zaskakująca informacja: Demi Lovato zmaga się z bulimią i zaburzeniami dwubiegunowymi. Na szczęście zebrała się w sobie, zaczęła leczenie i pokonała choroby. Nie musi już dłużej ukrywać nacięć na nadgarstkach pod szerokimi bransoletkami, a celem uśmiechu nie jest maskowanie smutku. A więc pytanie? Jak udało jej się tego dokonać? Jak zmieniła swój sposób myślenia z depresyjnego na pozytywny? Jak zacząć cieszyć się życiem, które przecież mamy tylko jedno? Odpowiedzi na te pytania możemy znaleźć w książce, którą napisała.


'Ci, którzy zadają cierpienie, zwykle najbardziej cierpią" 

   
Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku nie jest jednak typową książką. Nie jest nudnym poradnikiem, którego wcale nie mamy ochoty czytać, ale mimo tego czytamy z nadzieją, że informacje w nim zawarte się nam przydadzą. Nie jest też typową pozycją mającą pomóc nam uporać się z depresją. Książka Demi to zbiór inspirujących sentencji zestawionych z jej przemyśleniami na każdy dzień roku. Na każdej stronie znajduje się data, motywujący cytat, pod nim komentarz autorki, a na samym dole cel, który mamy sobie danego dnia postawić. Ważne jest by nie czytać od razu wszystkich stron, tylko codziennie po jednej. Kiedy ją kupiłam i zaczęłam czytać po kilka cytatów naraz, nie wgryzłam się za bardzo. Czytając, myślałam: "Tak, faktycznie tak jest!", ale nic poza tym, moje myśli nie nabrały bardziej kolorowych barw. Ale niedawno postanowiłam sobie, że będę grzeczną dziewczynką i cierpliwie będę codziennie odczytywać po jednej stronie. I wiecie co? Ogromnie się cieszę, że nie odpuściłam i wytrwałam w moim postanowieniu, bo ta książka naprawdę potrafi zmienić życie! Trzeba tylko naprawdę wczuwać się i rozmyślać nad tym, co pisze Demi.


"Jesteś jedyną osobą na świecie, która wie, jak przeżyć twoje życie"


Demi Lovato naprawdę otwiera oczy swojemu czytelnikowi. Pokazuje, że warto mieć marzenia. Ale ważniejsze od posiadania marzeń jest to, czy, jak i co robimy, by je spełnić. Uświadamia nam, że rzeczy które słyszymy na okrągło, naprawdę mają sens: musimy się nauczyć doceniać to, co mamy, oczekiwać od życia mniej, niż powinniśmy, nie zamykać się na innych, uzewnętrzniać swoje odczucia, uczucia, emocje. Nie wstydzić się ich.


"Twoje sprawy to twoje sprawy. W chwili, w której dopuszczasz do tego, by myśli i wartości innych ludzi dyktowały ci, jak masz żyć, twoje życie przestaje być twoje"


Jak książka wpłynęła na moje życie? Zdradzę wam sekret. To dzięki tej książce założyłam tego bloga. No, może nie bezpośrednio, ale to ona mnie zmotywowała. Zawsze chciałam coś prowadzić, czymś zarządzać, mieć swoje małe pole, w którym mogę się realizować, stawiać nowe cele. Zawsze jednak odpuszczałam, nękały mnie negatywne myśli, że i tak nikt nie będzie chciał tego czytać, że nie mam czasu. A więc dalej siedziałam bezczynnie przy biurku i scrollowałam facebooka. Dziś nie żałuję, że podjęłam decyzję o pisaniu. Nareszcie nie mam poczucia tej bezczynności, świadomości, że mogłabym coś zdziałać, a nie działam. I wiecie co? To jest naprawdę wspaniałe uczucie. Oprócz tego, ta książka zmieniła mój pogląd na niektóre sprawy. Wreszcie zdałam sobie sprawę, że życie nie polega na tym, by przeżyć kolejny dzień, tylko jak je przeżyć.


"Zawsze będzie cię kusiło, by pójść na łatwiznę" 


Oderwijmy się na chwilę od przesłania książki, a wróćmy do rzeczy praktycznych, czyli do formy tej pozycji. Od razu mówię, że nie przepadam za poradnikami. W moim odczuciu nie była to jakaś niewiarygodnie porywająca lektura, którą czyta się z zapartym tchem. Tu trzeba było myśleć, myśleć, analizować i jeszcze raz myśleć. Nie czekać aż natchnienie przyjdzie samo. Czasem nie ma się na to ochoty, czasem chce się trochę "odmóżdżyć" i pooglądać telewizję. Ale telewizja naszego życia raczej nie zmieni, a taki poradnik może.

Moja ocena: 7/10 - książka potrafiąca zmienić życie, ale jednak poradnik to poradnik i wielkiej frajdy z czytania nie miałam. Ważniejszy jest jednak jej przekaz, który niesie ze sobą naprawdę wspaniałą treść. Polecam naprawdę wszystkim. Uważam, że każdy - szczęśliwy czy smutny - znajdzie tu coś dla siebie.

Czytaliście tę książkę? Czy was również natchnęła do zmiany sposobu myślenia? Znacie podobne pozycje? Czekam na wasze komentarze, a jeżeli spodobał wam się mój blog, zapraszam do obserwowania :).


Hej! Dzisiaj przychodzę do was z tagiem, do którego nominowałam się sama. Bardzo mi się spodobał, a że nie chciałam czekać na nominację, to wzięłam sprawę we własne ręce i oto jest! Pierwszy TAG na blogu. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu :).



Dzisiaj mam dla was zbiór postaci, które mnie irytują. Od razu chcę zaznaczyć, że gusta są różne, i to, że wy coś lubicie nie oznacza, że ja też muszę to lubić. Nie obrażajcie się więc, jeśli pojadę po postaci którą darzycie pozytywnymi uczuciami.

Z góry przepraszam za morze hejtu, które wylałam na poniższych bohaterów. Naprawdę nie miałam zamiaru aż tak hejtować, ale kiedy zaczęłam pisać ten post, to trochę mnie poniosło i takie są efekty. Przynajmniej macie pewność, że są to moje szczere odczucia i pisałam naprawdę to, co myślę. 
No dobra, koniec wstępu, zapraszam na moje TOP 7 postaci, które najbardziej mnie irytują! :)


Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija.
Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem. Julia jednak po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć, bo u jej boku staje ktoś, kogo kocha.

Obsługiwane przez usługę Blogger.